wtorek, 13 sierpnia 2013

Mam smak na truskawkowo-malinowe crumble

Jak już kiedyś wspominałam - nie jestem mistrzynią deserów, a trzymanie się przepisów na ciasta to dla mnie męczarnia. Dlatego czasami kończy się to zbyt kruchym ciastem kruchym lub zakalcowatym ciastem z owocami. Jednakże poniższy deser nie wymaga kompletnie żadnej filozofii, a kruszonki chyba popsuć się nie da ;)


Potrzebujemy

proporcje na dużą blachę

  • 400g malin
  • 400g truskawek
  • łyżka soku z cytryny
  • 2/3 szklanki cukru - ja użyłam brązowego
  • 200g mąki
  • 90g masła
  • 3 łyżki płatków migdałowych
  • do podania: bita śmietana lub lody (waniliowe, śmietankowe)

Przygotowanie

Owoce myjemy, osuszamy i układamy na dnia naczynia żaroodpornego lub blachy wysmarowanej masłem. Kropimy sokiem z cytryny. Rozpuszczamy masło, mieszamy je z mąką, cukrem i posiekanymi płatkami migdałów. Najpierw można przemieszać łyżką, a potem wyrobić kruszonkę palcami. Wysypujemy ją na owoce. Zapiekamy około 20 minut w 200 stopniach. Na ostatnie 2-3 minuty można przełączyć piekarnik tylko na górę, żeby kruszonka odrobinę się zarumieniła.

Najlepiej smakuje na ciepło. U mnie z lodami :)

1 komentarz: