Nazwanie tego lasagne to może małe przegięcie, bo wymieniłam wszystko co można było. Cukinia zastąpiła makaron, sos beszamelowy - serek wiejski, a pomidorowy sos z mięsem mielonym - kurczak i pomidorowa passata. Na wstępnie przyznam, że mi się to trochę rozwaliło, ale już wiem co trzeba poprawić o czym poniżej.
Potrzebujemy
- dwie w miarę proste cukinie
- opakowanie szpinaku
- 300g serka wiejskiego
- 1 jajko
- pieprz
- sól
- krzaczek bazylii
- 400g passaty pomidorowej lub puszka pomidorów bez skórki
- 1,5 kulki mozzarelli
- 2 piersi kurczaka
- 4 ząbki czosnku
- parmezan
- do podania: pomidorki koktajlowe, bazylia, świeżo zmielony pieprz
Przygotowanie
W misce mieszamy serek wiejski (i tu pojawił się mój błąd - powinien być odcedzony, bo inaczej nam się to trochę rozciapcia), jajko, połowę poszatkowanej bazylii, pieprz do smaku. W garnuszku odparowujemy sos pomidorowy, dodając czosnek pokrojony w plasterki, pieprz i drugą połowę bazylii. Szpinak wrzucamy na patelnie i mieszamy dopóki nie zwiędnie (około 3-4 minuty). Cukinie myjemy i kroimy na plastry. Kurczaczka grillujemy w całości i kroimy w kostkę lub kroimy i chwilkę podsmażamy na patelni.
Przechodzimy do układania. Naczynie żaroodporne smarujemy oliwą, wykładamy cukinię, następnie szpinak, kurczaka, serek wiejski, sos pomidorowy, plastry mozzarelli. Powtarzamy - ilość warstw zależy od wielkości naczynia, mi wyszły cztery. Górna warstwa to cukinia przykryta mozzarellą i startym parmezanem lub innym twardym serem. Pieczemy w piekarniku około 50 minut w 200 stopniach.
Podajemy z przekrojonymi na pół pomidorkami koktajlowymi, bazylią i świeżo zmielonym pieprzem.
Przepis bierze udział w akcji:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz