Mija rok czasu od kiedy codziennie przygotowuje posiłki do pracy - drugie śniadanie i obiad. W tym udaje mi się być bardziej systematyczną niż w dokumentowaniu gotowania :). Ponieważ jednak ostatnio sama cierpię na brak pomysłów, postanowiłam pstrykać szybkie zdjęcia przygotowanego jedzenia, żeby w razie czego mieć gdzie wracać.
Staram się przygotowywać zdrowe posiłki, ale nie nazwałabym ich dietetycznymi - nie unikam serów i węgli. Gotuję zwykle raz na dwa dni. Jak zobaczycie na zdjęciach poniżej, nie ma tu za wiele mięsa. Raczej nie z powodów ideologicznych, nie przepadam za podgrzewanym w mikrofali mięsem, a kurczak mi się pomału przejada.
Póki co bez przepisów, postaram się je uzupełnić jeśli będzie zainteresowanie.
Kotleciki z czerwonej soczewicy z ogórkiem, awokado, rzodkiewką, pomidorem i marchewką
Sałatka z rukolą, niebieskim serem pleśniowym, orzechami włoskimi i gruszką z miodowym vinegrette
Oszukane Pad Thai :)
Pieczony kalafior, pieczona ciecierzyca, natka pietruszki, amarantus z musztardowo-cytrynowym dressingiem
Bułeczka była wdzięcznym obiektem, dlatego dostała dwa zdjęcia ;)
Klasyczny bajgiel z łososiem, serkiem śmietankowym i rukolą
Na zimno lub na ciepło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz