czwartek, 31 lipca 2014

Mam smak na posiłek do pracy #5


Przedstawiam inspiracje pudełkowe z ostatnich dnia. Przepisy na wybrane dania pojawią się jeszcze w tym tygodniu.

Owsianka z jogurtem, morelą, borówką amerykańską, bananem, słonecznikiem i cynamonem


Grahamka z pastą z białej fasoli, pesto z rukoli, selerem naciowym, awokado, ogórkiem i rukolą


Sałatka owocowa z rodzynkami, słonecznikiem i cynamonem


Tortilla (przed zwinięciem) z papryką czerwoną, zieloną, serem z mleka koziego, grillowaną cukinią i szpinakiem


Kurczak w sosie pomidorowym z bakłażanem, pomidorkami koktajlowymi, ostrą papryczką z kaszą jaglaną i zieloną cebulką


Zapiekanka z zielonej soczewicy z papryką, cukinią, oliwkami zielonymi i czarnymi, czerwoną cebulą, czosnkiem i fetą



Makaron pełnoziarnisty z grillowanymi warzywami, pesto z rukoli i fetą


czwartek, 24 lipca 2014

Mam smak na sałatkę z surowego kalafiora z pieczoną ciecierzycą

Surowy kalafior smakuje nawet tym, którzy nie lubią smaku tego warzywa po ugotowaniu. Ma lekko orzechowy posmak.


Potrzebujemy

składniki na 4 porcje

  • 1 kalafior
  • 1 jabłko
  • 6-8 rzodkiewek
  • 1 awokado
  • puszka ciecierzycy lub około 250g ugotowanej ciecierzycy
  • pęczek natki pietruszki
  • sok z połowy cytryny
  • łyżka miodu
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • chilli, pieprz

Przygotowanie

Kalafiora dokładnie myjemy i dzielimy na różyczki. Rozdrabniamy blenderem - najlepiej partiami. Robimy dressing z soku z cytryny, miodu, oliwy z oliwek i przypraw. Dodajemy dressing do kalafiora. Nagrzewamy piekarnik do 200 stopni i pieczemy ciecierzyce na papierze do pieczenia około 10-15 minut - aż lekko zbrązowieje. Kroimy jabłko i rzodkiewkę na plasterki. Mieszamy wszystkie składniki. Dodajemy natkę pietruszki. Podajemy z kilkoma plasterkami awokado.




Przepis oryginalny pochodzi z bloga thefirstmess.com

Mam smak na jednogarnkowe danie z ryżu i warzyw a' la paella

Trudno nazwać to paellą (m.in. przez brak szafranu), trudno nazwać risottem (ze względu na "niewłaściwy" ryż). Wyszedł mi jednogarnkowiec, który nie wymaga wielkiego nakładu pracy. Wymaga od nas jedynie pokrojenia warzyw i nieco mieszania.


Potrzebujemy

na około 4-5 porcji

  • ok 350g ryżu (u mnie był to ryż pełnoziarnisty, można użyć też np. arborio)
  • dwie czerwone cebule pokrojone w pióra
  • 3 ząbki czosnku drobno pokrojone
  • 1 żółta i 1 czerwona papryka pokrojone w kostkę
  • około 300g pomidorków koktajlowych przekrojonych na połówki
  • 4 łodygi selera naciowego pokrojonego na plasterki
  • bób - tyle ile nam zostanie po obieraniu ;) u mnie z 0.5kg zrobiło się około 300g i myślę, że tyle wystarczy
  • garść czarnych i zielonych oliwek przekrojonych na połówki lub talarki
  • zielona cebulka
  • 2 szklanki bulionu warzywnego (lub wody)
  • zioła prowansalskie, sól, pieprz, ostra papryka, 2 łyżki sosu sojowego
  • prażone ziarna słonecznika

Przygotowanie

Cebule szklimy na patelni na łyżce oliwy. Dodajemy czosnek. Po dwóch minutach wsypujemy ryż i mieszamy. Zalewamy bulionem i mieszamy co jakiś czas. Gdy ryż wchłonie prawie całą wodę/bulion, dodajemy cebulę i seler. Dodajemy przyprawy i sos sojowy. Trzymamy na kuchence do wchłonięcia bulionu. Następnie dodajemy bób, oliwki, pomidorki, dokładnie wszystko mieszamy i nakładamy na talerze. Posypujemy cebulką i słonecznikiem.

środa, 23 lipca 2014

Mam smak na posiłek do pracy #4


Zapraszam serdecznie na kolejną serię posiłków do pracy. W tym tygodniu warzywnie, owocowo i kolorowo!

Sałatka z surowym "ryżem" z kalafiora (kalafior rozdrabniony blenderem) z awokado, rzodkiewką, jabłkiem, pieczoną ciecierzycą i natką pietruszki z dressingiem z oliwy z oliwek, miodu, sosu sojowego, chilli i pieprzu



Sałatka z czerwonej fasoli, mango, pomarańczy, sera koziego z natką pietruszki


Omlet z dwóch jajek (bez mleka) z grillowanymi (lub podsmażonymi) warzywami


Pieczone ziemniaczki w rozmarynie z grillowanym filetem z kurczaka w marynacie barbecue z sałatką z grillowanego ananasa, papryki, kukurydzy i czerwonej cebuli


Paellą, stir-fry, risotto?
Pełnoziarnisty ryż z czerwoną cebulą, czosnkiem, żółtą i czerwoną paryką, pomidorkami koktajlowymi, selerem naciowym, bobem, czarnymi i zielonymi oliwkami z dużą ilością zielonej cebulki

Polecam posypać prażonym słonecznikiem przed podaniem. Przepis tutaj.


Pieczone kulki z soczewicy z kaszą gryczaną, sosem pomidorowym i zielonym groszkiem


Smacznego!



sobota, 19 lipca 2014

Mam smak na posiłek do pracy #3

Kolejny post z tej serii. Poprzednie można znaleźć tutu.



Zauważyłam, że ostatnio najczęściej wpisywanym przeze mnie hasłem na Pintereście jest clean eating. Co to tak właściwie jest? Pewnie dla każdego definicja jest inna. Dla mnie to:
  • jedzenie dużej ilości warzyw i owoców
  • jedzenie ryb i mięsa - kurczaka, indyka i dobrej jakości wołowiny
  • więcej pieczenia i gotowania, mniej smażenia (choć tego ostatniego wcale nie odrzucam definitywnie, wystarczy nie smażyć w głębokim tłuszczu, trochę oleju roślinnego czy oliwy z oliwek nikomu nie zaszkodzi)
  • razowe pieczywo, ciemny makaron czy ryż, a do tego kasza: gryczana, jaglana, quinoa
  • unikanie soli, nie mówię o tym żeby całkowicie ją wyeliminować - sama gotując makaron czy kaszę wciąż dodaję trochę soli, ale potrawy są naprawdę smaczne gdy doprawiamy je suszonymi lub świeżymi ziołami, czy ostrą lub wędzoną papryką
  • picie 2-3 litrów wody mineralnej
  • 4-5 posiłków dziennie
  • duże, zdrowe śniadania - u nas to w tygodniu owsianka z owocami i bakaliami, a w weekendy jajka na tysiąc sposobów :)
  • rezygnacja z fast foodów, słodyczy i wysoko przetworzonej żywności
  • planowanie posiłków, żeby nie okazało się że lodówka pusta, a nam w szafce została chińska zupka
  • I NAJWAŻNIEJSZA ZASADA:

    przynajmniej jeden YOLO meal w tygodniu, żebyśmy nie zwariowali :)

A teraz kilka moich ostatnich pojemników.

Sałatka z soczewicą - przepis tutaj


Sałatka z cebulą i cukinią (chwilkę podsmażonych na patelni), oliwkami, białą fasolą, natką pietruszki, kaparami z sokiem z połowy cytryny, chilli, solą i pieprzem. Powinna smakować tym, którzy polubili chłopską sałatkę, dzięki sokowi z cytryny jest podobnie kwaskowa. 


Owocowa sałatka z cynamonem


Grillowana polędwiczka z indyka w pesto z rukoli z kaszą gryczaną, czerwoną fasolą, zielonym groszkiem i fetą


Makaron ryżowy z filetem z kurczaka (upieczonym i pokrojonym) i warzywami "po chińsku" z sosem sojowym



Zapiekanka z razowego makaronu z grillowanym bakłażanem, grillowaną papryką, czerwoną cebulą i sosem pomidorowym. Dobrze przyprawiona :)

Mam smak na grillowane nektarynki z jogurtowymi lodami

Ale upalnie! No więc chłodzimy się kolejnymi lodami. Tym razem robiłam je inaczej niż w poprzednim przepisie. Do mało słodkich lodów dodałam grillowane nektarynki w miodzie.


Potrzebujemy

na dwie porcje

  • dwie nektarynki
  • duży jogurt grecki
  • 2-3 łyżki miodu
  • 2-3 łyżki wiórek kokosowych
  • garść migdałów
  • cukier puder/stewia

Przygotowanie

Jogurt grecki umieszczamy w dużej misce (żeby jego poziom był dość niski i równomiernie się zmroził), mieszamy żeby nie miał grudek. Słodzimy - ja dodałam 2 łyżeczki stewii, gdyż staram się nie używać białego cukru, ale spokojnie możecie użyć cukru pudru, drobnego brązowego cukru lub dodatkowych 2 łyżek miodu. Całość wkładamy do zamrażarki na około 2-3h. Jeśli jesteście w domu możecie wyciągać co pół godziny i mieszać. Mnie nie było, a deser też wyszedł ;) Po tym czasie wyciągamy, mieszamy mocno łyżką lub rozdrabniamy widelcem. Jeśli zbyt mocno się zmroziło wyciągamy na 15 minut i dopiero mieszamy. Dodajemy wiórki kokosowe i wkładamy jeszcze na chwilkę do zamrażarki. W tym czasie nektarynki kroimy na połówki, wyciągamy pestkę i umieszczamy na grillu lub patelni grillowej. Polewamy miodem (najpierw z jednej, po odwróceniu z drugiej strony). Grillujemy około 10-15 minut. Szatkujemy drobno migdały. Nakładamy nektarynki, lody, posypujemy migdałami. Możemy dodać jeszcze miód, listki mięty czy cynamon.

Trochę trzeba poczekać, ale samo przygotowanie nie zajmie nam więcej niż 20 minut.

czwartek, 17 lipca 2014

Mam smak na sałatkę z soczewicą

Soczewica jest niesamowicie wdzięczną bazą dla wszelkiego rodzaju sałatek. Jest przy tym źródłem dobrych węglowodanów i białka.

Dzisiejsza sałatka dobrze smakuje schłodzona. Polecam spakować ją do lunchboxa. Przy okazji zachęcam do kombinowania. Wymieńcie jabłko na gruszkę, migdały na orzechy włoskie czy nerkowce, fetę na ser kozi, a pietruszkę np na rukolę. Dzięki dressingowi wszystko łączy się w sensowną całość.


Potrzebujesz

(na około 4 porcje)

  • 2 szklanki suchej soczewicy
  • pół kostki sera feta
  • jedno duże jabłko lub jedna duża gruszka
  • duża czerwona cebula
  • suszona żurawina lub czerwona porzeczka
  • pietruszka/rukola/kolendra/roszponka
  • kapary - około 2 łyżki
  • migdały/orzechy włoskie/nerkowce
  • na dressing: 3 łyżki oliwy z oliwek, sok z połowy cytryny, łyżka musztardy, cynamon, ostra papryka, szczypta kardamonu, pieprz, sól, łyżeczka miodu, łyżeczka mielonego imbiru

Przygotowanie

Ugotuj soczewicę według przepisu na opakowaniu - około pół godziny. Pokrój jabłko i cebulę w kostkę. Wymieszaj składniki dressingu. Połącz wszystkie składniki. Włóż sałatkę na pół godziny do lodówki. Podawaj samodzielnie lub jako dodatek np do grillowanego kurczaka czy indyka.


wtorek, 15 lipca 2014

Mam smak na błyskawiczne jednoskładnikowe lody

Nie wiem jak to się stało. Cały świat z jakiegoś powodu ukrywał przede mną ten przepis! Ale na całe szczęście w ostatnim tygodniu wpadłam na niego kilka razy i zdecydowałam się go zrobić. I zrobiłam. Cztery razy! A w głowie mam jeszcze kolejne kombinacje :)

Potrzebujesz banana i dobry blender. Koniec. Reszta zależy tylko i wyłącznie od Ciebie.


Potrzebujemy

(na dwie porcje)
  • 2 banany
  • dodatki: inne owoce, bakalie, kakao, cynamon, miód itd.


Przygotowanie

Wieczorem pokrój banana i inne owoce na plasterki lub w kostkę. Powkładaj do woreczków i wsadź do zamrażarki. Następnego dnia wrzuć wszystko do blendera i cierpliwie zmiksuj na gładką masę (ja używam dużego pojemnika do rozdrabiania dołączonego do takiego blendera). I to już wszystko.

Lody wychodzą kremowe, a nie sorbetowe. Dla mnie póki co wygrywają te z dodatkiem malin (dodałam około 200g) i z bakaliami. Zrobiłam jeszcze z brzoskwinią i gruszką. Do porcji ze zdjęcia dodała kilka daktyli, rodzynek, suszonej żurawiny, migdałów, słonecznika i pokrojoną kostkę gorzkiej czekolady. Idealne na drugie śniadanie lub przekąskę po pracy.