Jeść w pracy trzeba codziennie, więc poniżej kolejna garść inspiracji :)
Pudełko pierwsze
Składniki na dwa pudełka dla dwóch osób.
Sałatka z grillowanych warzyw i sera feta
Potrzebujemy
- 1 małą cukinię
- pół papryki
- 5-6 pieczarek
- ser feta
Warzywa myjemy. Pieczarki, cukinię i paprykę kroimy. Wrzucamy na patelnię grillową lub grilla. Ser kroimy w kostkę (ilość według uznania). Gdy warzywa ostygną dodajemy ser.
Sałatka z grochu i fasoli
Potrzebujemy
- około 100g mrożonego groszku zielonego
- pół puszki czerwonej fasoli
- pół puszki ciecierzycy
Groszek przygotowujemy według opisu z opakowania, odcedzamy. Fasolę i ciecierzyce odcedzamy. Wszystko mieszamy.
Sałatka z pomidorów koktajlowych i kiełków
Potrzebujemy
- umyte i osuszone kiełki (u mnie mieszanka)
- kilka pomidorków koktajlowych (6-8)
Pomidorki kroimy. Mieszamy z kiełkami, kropimy sokiem z cytryny i oliwą z oliwek.
Pudełko drugie
Pieczony indyk z grillowanymi szparagami i pieczonymi ziemniakami
Potrzebujemy
- filet z indyka
- marynata: dwie łyżki oliwy z oliwek, dwie łyżki musztardy, łyżka sosu sojowego, dwa rozgniecione ząbki czosnku, pieprz, łyżeczka słodkiej papryki
- 2-3 ziemniaki
- pół pęczka szparagów
- sok z cytryny
Filet z indyka
Wymieszać składniki marynaty. Mięso oczyścić i dokładnie wetrzeć marynatę. Odstawić do lodówki na przynajmniej 2 godziny (u mnie stał całą noc). Mój filet miał prawie kilogram. Piekłam go pod przykryciem w 180 stopniach przez 40 minut, a potem odkryłam, polałam górę sosem z dna naczynia żaroodpornego i piekłam jeszcze 7-10 minut. Można również piec w rękawie.
Taka ilość upieczonego indyka wystarczy na kilka obiadów ;)
Taka ilość upieczonego indyka wystarczy na kilka obiadów ;)
Ziemniaki
Dokładnie wyszorować ziemniaki. Pokroić na plasterki. Do miski włożyć plasterki ziemniaków, łyżkę oleju lub oliwy, sól i rozmaryn. Dokładnie obtoczyć. Piec rozłożone w naczyniu żaroodpornym lub na folii aluminiowej (najlepiej w tym czasie co indyka, żeby zaoszczędzić czas) około 30-40 minut.
Szparagi
Zielone szparagi lubię bardziej niż białe - pewnie dlatego, że nie trzeba ich obierać ;) Myjemy dokładnie, osuszamy, kładziemy na grillu polewając odrobiną soku z cytryny. Grillujemy około 7 minut - sprawdzałam czy są gotowe wbijając widelec - powinien się łatwo wbić, ale uważajmy żeby nie były za miękkie, powinny pozostać jędrne.
Jutro też będzie lunchowo, ale tym razem trochę po indyjsku :)
grillowane warzywa to jest to ;) polecam sałatki http://www.zgrilla.pl/salatka-z-grillowanych-warzyw/
OdpowiedzUsuń