Pomieszanie z poplątaniem. Wyszło kalorycznie, ale za to jak pysznie!
Niestety polałam sosem wieczorem, więc do rana sałata oklapła (stąd te zdjęcia).
Potrzebujemy
- pół opakowania sera pleśniowego (np. Lazur)
- 5 suszonych pomidorków
- sałatę na dwie osoby - u mnie opakowanie mixu sałat (ale myślę, że lepiej prezentowałaby się tu np. rukola)
- garść orzechów włoskich
- 2 łyżki brązowego cukru (może być biały)
- suszona żurawina
- na sos: łyżka oliwy z oliwek, łyżka musztardy, łyżeczka soku z cytryny
Przygotowanie
Orzechy włoskie wrzucamy na patelnie. Dodajemy cukier i dwie łyżki wody. Mieszamy cały czas do odparowania wody, uważając żeby orzechy nam się nie przypaliły. Po wyłączeniu od razu ściągamy z patelni. Ser pleśniowy kroimy w drobną kostkę, a suszone pomidory w paseczki. Sałatę myjemy i suszymy. Wszystko mieszamy, dorzucając żurawinę (u mnie było jej około 15 sztuk na dwie porcje).
Składniki na sos dokładnie mieszamy. Polewamy - najlepiej chwilę przed podaniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz